W czwartek w szkole była wywiadówka .Gdy mama miała wrócić z zebrania strasznie się denerwowałam i nic nie mogłam robić ,tylko ,,siedziałam w oknie'' patrząc czy jej nie widać .Gdy wróciła do domu na jej twarzy pojawił się wielki uśmiech :D W sumie to nie potrzebnie się denerwowałam bo mam bardzo dobre oceny ( chyba tylko dwie 1 , a tak to 3, 4, dużo 5 i 6 ) a nawet rewelacyjne w porównaniu moich rówieśników z klasy . Jeżeli będę miała w czerwcu świadectwo z biało-czerwonym paskiem , to kupią mi mojego wymarzonego laptopa do pokoju , na którego sama zbieram pieniądze ale jakoś nie mogę ich nazbierać na laptopa ,ostatnio moje oszczędności wydałam na kilka fajnych ubrań i kosmetyki :D .No to teraz mam ogromną motywacje do nauki <3 Laptop czeka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz